Ech, zawiści ludzka
co się spać nie kładziesz
czemu słów zazdrościsz
pisanych w nieładzie.
Tych tłumów zgłodniałych
pragnących poklasku,
by się troszkę ogrzać
ciepłem mego blasku.
Czy lekkości myśli
sensu tajny odprysk
znaczenia, którego
nie potrafisz odkryć.
Czemu uczuć kroplę
tak zawzięcie ścigasz
radości, czy żalu
co z serca wypływa.
Tych co dają odpór
nienawistnym hordom
garsteczki przyjaciół
broniących jak Ordon.
Jeśli chcesz spróbować
jak smakują bicze
napisz coś własnego
poddaj się krytyce.
IDOL