Czy jest taka miłość, która mimo połamanych skrzydeł czeka? Mimo upływu lat czeka? Mimo rozbitego szkła czeka?
Czy istnieje miłość, której nie zabiją żadne słowa, nie zasypie żaden śnieg, żadna burza nie ruszy?
I mimo przerwy w zdarzeniach, mimo braku dotyku, prądu i ciepła tęskni?
Nieporuszona....
Żyje wciąż.....Nadzieją......
Związek to pracochłonne ognisko
Zawiłość, w której chce się być blisko,
Ale miłość choć przepali wszystko,
Niepielęgnowana zamienia się w popiół...