Szkoda BK201, że nie masz szans pojechać choćby do Gibraltaru. Tam byś dopiero zobaczył w jakim luksusie mieszkają Twoi rodacy, jakimi samochodami jeżdżą, jakie jachty stoją w porcie. Na sto procent, takich rzeczy nie widziałeś w życiu ! A w najdroższych restauracjach to kelnerzy świetnie mówią po rosyjsku, bo to stali bywalcy tych lokali.