Zakochać się w tobie
Z tobą poczuć zapach snu
Wkroczyć w cementarne ołtarze
W tobie budować uwielbienie...
Czy wiesz jaką jesteś siłą?
Potęgą jak wielką?
Nieskończonością?
Najdalej dzisiaj śniłam o tobie
Kroczyłam po wybrukowanych alejach
Czarne kwiaty parzyły me stopy
A umysł spowijała bezszelestna mgła
Nie mogłam cię spostrzec
A byłaś dokoła
Widziałam twych porzuconych kochanków
Twe martwe przyjaciółki
Wszystkich toczyły robaki
Nie lękam się
Unieś mnie w swym uwielbieniu
W swej kołysce iluzji
Jesteś - tylko tyle wiem
Ja - trwam w zaślepieniu
A ty dajesz światło mroku
Spotkanie z tobą
Jest przebiciem na drugą stronę
Nieświadomości