Pamiętam jak pierwszy
raz szła do przedszkola
dziś,to już pannica
tamta mała Ola.
Nie ma już kokardek
ni spódniczki w groszki
dziś miniówki skąpe
staniczek, pończoszki.
Chłopcom nie folguje
(nie raz wymiękł cienias)
zgrabniutką sylwetką
przyciąga spojrzenia.
Choć piekielnie zdolna
(z wyróżnieniem zdała)
miłością do książek
ni wiedzy nie pała.
Umie zrobić szpagat
wymyk na trzepaku
mama ciągle myśli,
że ma dwóch chłopaków.
Mimo,że nie znośna
zawsze mam ją w sercu
czekam,kiedy stanie
na ślubnym kobiercu.
Idol
fangry
..
Connesso:
Witam
Ultima partita