Ja wiem, jak szerokie bywają drogi
Rozłożystym traktem wiodły przeznaczeniu
Gnały mnie ku Tobie
W nieboskłon Twoich oczu...
Spokojnie...
Zatrzymam się w Twej dłoni...
Ja wiem, jak szerokie bywają drogi
Rozłożystym traktem wiodły przeznaczeniu
Gnały mnie ku Tobie
W nieboskłon Twoich oczu...
Spokojnie...
Zatrzymam się w Twej dłoni...