Dzisiaj przeleciało nade mną trzy razy po cztery śmigłowce amerykańskie. Skąd leciały? Ano wracały z defilady oręża Polskiego do swojej bazy w Niemczech
My mamy tylko śmigłowce po Breźniewie, to pożyczamy od Amerykanów te nowoczesne wraz z pilotami.
W Polsce, na krótko z nimi do " zakładu kosmetycznego " , tam znaki lotnictwa amerykańskiego, pokrywają nasze, polskie " szachownice".
Tylko wicepremier się nie cieszy, a pozostałe biją brawo i radośnie kiwają głowami, taki sprzęt, to światowa elita i teraz Moskwa myśli, że i my w tej elicie !!!
Last game